Moje erotyczne fantazje

Bardzo rzadko, ale JEDNAK miewam erotyczne sny. 
Szczerze przyznam, że zanim doszło w nim do jakiś konkretnych działań to niestety się obudziłem 😫
Byłem tak kompletnie rozbity, a zarazem zdyszany i podniecony jakbym przed chwilą rzeczywiście coś przeżył 😉
Sny czasem są kompletnie bez sensu, coś się w nich pojawia, a potem znika. Raz jesteśmy w jednym miejscu, a raz w drugim.
Śnił mi się kolega z pracy (sic!). Wysoki, 22 letni blondyn i dobrze rokujący pracownik. Zawsze mi się podobał i nie ukrywam,
że nie raz miewałem erotyczne myśli na jego temat.
Byliśmy we dwoje w jakimś pokoju na kanapie. Wnętrze było w kolorach oliwkowo ziemistych. Swoja drogą bardzo lubię takie kolory...
Siedzieliśmy obok siebie. Nagle zrobiło się ciemno, tak jakby zgasło światło. Widziałem tylko zarysy jego sylwetki.
Nagle poczułem jak jego twarz zbliża się do mojej. Jasna cholera! uwierzcie mi, że czułem się tak wspaniale...
Zaczął mnie całować. Nasze wargi coraz bardziej łapczywie wirowały w szaleństwie.
Moje dłonie wędrowały po jego szyi, klatce piersiowej i talii. To uczucie przytłacza mnie do teraz. Kiedy to piszę jest mi bardzo duszno...
Pamiętam, że moje ręce znalazły się na jego spodniach. Czułem, że jest twardy. Bardzo go pragnąłem. Wiedziałem jednak,
że muszę działać. Muszę się spieszyć!
Nagle przed oczami mam scenę, jak ściągam z niego ciuchy. W tym półmroku widzę jego nagą sylwetkę i penisa, który wprawia mnie w jeszcze
głębszy stan euforii.
Kładę się na plecach na tej kanapie i każę mu wspiąć się na mnie. On nade mną, ja pod nim. Jego penis jest coraz bliżej moich ust.
Boże jak chciałbym, żeby pieprzył moje usta...
Właśnie w tej chwili się obudziłem. Szlag!
Myślę, że był to jeden z najbardziej erotycznych snów w moim życiu. Mimo, że urwał się jak serial w najlepszym momencie.
Kolejny odcinek jednak nie nadejdzie. Chyba, że sobie to wyobrażę, ale wyobrażać sobie coś, a śnić to jest jednak różnica.
Wiem, bo próbowałem.
Jestem totalnie rozkojarzony. Widzę go codziennie w pracy. Codziennie skanuję wzrokiem jego sylwetkę. Od butów, aż po kołnierz koszuli.
On ma dziewczynę. Nawet nie daje sygnałów, żeby był jakkolwiek zainteresowany.
Takie rzeczy zdarzają się w filmach czy moich opowiadaniach erotycznych - w prawdziwym życiu to pewnie zaledwie odsetek.
Tym bardziej jeśli chodzi o dwóch facetów.
Musiałbym go chyba zaprosić na wódkę i upić się razem z nim. Może jedynie w takich okolicznościach sen mógłby się urzeczywistnić.

Mój Kochany czytelniku, czy Ty także miewasz sny erotyczne? Może marzysz o kimś, o kim wiesz, że nigdy w prawdziwym życiu nie zwróci na Ciebie uwagi w taki sposób, w jaki byś chciał?