Autor szablonu: Ariana dla WS | Blogger | X | X | X | X

sobota, 2 maja 2020

Zabawa z gumowym kutasem

Dziś nareszcie wolne, chwila relaksu tylko dla mnie. Za oknem wieje, zimno i deszczowo. Przed południem usłyszałem dzwonek do drzwi - to listonosz z paczuszką :)
Tak tak, zamówiłem sobie wibrator. Haha! w sumie to nawet nie wiem czy wibrator czy zwykłe dildo bo nie wibruje. Nie znam się, ale w każdym razie wyglądał jak kutas ;) 
Nie ważne.... Postanowiłem wypróbować ów "kolegę" Od dawna potrzebowałem czegoś głęboko w dupie. 


Wstałem, poszedłem pod prysznic a potem wyjąłem moje nowiutkie dildo. Myślę, że to mógł być odlew prawdziwego kutasa. Był miękki w dotyku, posiadał fakturę żył i ładnie ściągnięty napletek. Gdybym tylko mógł znaleźć kumpla do seksu z takim kutasem, byłoby wspaniale.
Położyłem się na łóżku. Złapałem wibrator, wylałem trochę żelu na palce, a następnie nasmarowałem dziurę. Potem kilka kropel rozsmarowałem na "koledze". Ustawiłem czubek penisa tuż przy mojej dziurze i zacząłem sobie dokuczać.
Główka powoli weszła w mój tyłek.
Dildo przeszywało moją dziurę centymetr po centymetrze, aż nagle zagłębił się cały.
Potem poczułem, jak jego jaja dotykają mojego tyłka. Był głęboko we mnie. Pracowałem dupą poruszając w górę i w dół, niemalże ujeżdżając sztucznego fiuta.
O kurwa!, to jest cholernie dobre. Kurwa! Naprawdę jara mnie to, mimo, że to tylko kawałek gumy. Gdyby tylko ten kutas mógł się we mnie spuścić...
Zerknąłem na swój tyłek, żeby zobaczyć jak głęboko był we mnie. Odwróciłem się, jakbym się pieprzył od tyłu. Wsunąłem go głębiej w tyłek, aż na zewnątrz zostały tylko jaja. Był głęboko w mojej dziurze... całą swoją długością. Boże! nie miałem w sobie kutasa tak długo...  Mimo, że ten był tylko dildo, to sprawił, że moje ciało zaczęło spazmować.


Zacząłem poruszać tyłkiem w górę i w dół, ruchając się z moim nowym "przyjacielem". Mój własny kutas stał na baczność, będąc w gotowości do strzału. Nie chciałem jednak dojść zbyt szybko, spojrzałem na porno, akcja na ekranie była cholernie stymulująca. Kurwa, właśnie tego potrzebowałem! 
Po wszystkim powoli wyjąłem dildo. Czułem się taki pusty i pragnąłem go z powrotem. 
Poszedłem wziąć gorący prysznic,  umyłem "nowego kolegę" przygotowując go do następnej wizyty :) 
Gdybym tylko miał kumpla, żeby to urzeczywistnić...

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jeśli pobudziły Twoją wyobraźnię to owszem, a jeżeli nie to wcale ostre nie są ;)

      Usuń
  2. P cwelik z Warszawy3 maja 2020 18:06

    tak samo jest Mi brak kogoś prawdziwego, przyjaciela który chciałby się ze Mną zabawić i zostawić w mojej dziurce biały nektar ... nie wystarcza zabawa dildo czy podobną zabawką zawsze lepszy jest prawdziwy człowiek.
    A ogólnie to fajnie piszesz i dobierasz odpowiednio zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż :) czasem trzeba sobie radzić... Wszystkiego dobrego :)

      Usuń
  3. Mmmm zajebista dziurka i ten wielki drągal, dildo z jajcami w ciasnej dziurce... Mmmm podniecająco 😈 orgazm musiał być niebywały

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmm ten kutas wygląda nieziemsko w Twojej dziurce 😈
    Zajebiste tak ruchać się tak grubym bolcem 😈 i to w taką ciasną dziurkę - to musi być niezapomniane przeżycie 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki 😈 było ciekawie, ale prawdziwy jednak lepszy. Bez porównania😝

      Usuń
  5. Dawno mnie nie było, ale co ja widzę... gumowego kolegę bardzo podobnego do mojego :D. Z tym, że mój wibruje i posiada kręgosłup, który można dowolnie wyginać pod siebie, co jest zajebistą sprawą :).
    Coś o tej stymulacji wiem... swego czasu przez D. naszło mnie na zabawę dwoma jednocześnie, po jednym w każdej dziurce. To dopiero był odlot :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłem go testowo (że tak powiem) :D
      P.S: Ja tu wchodzę do Ciebie, a tam..... wszystko pod hasłem! Cóż to się zadziało?
      Buziaki!!! :*

      Usuń