Moje erotyczne fantazje

Dlaczego jesteś gejem, który lubi cipkę, a nie „biseksualistą”? Zadał pytanie Czytelnik

Jestem gejem, który UWIELBIA cipkę! Naprawdę.

Ale czy to nie czyni cię biseksualnym? - Możesz zapytać 

Właściwie to nie. I wyjaśnię dlaczego.

Mężczyźni pociągają mnie w 100 procentach. Uwielbiam jak wyglądają, jak pachną, ich zachowanie itp. Rozpływam się na myśl, że jestem otulony w męskich ramionach, a jego piżmowy zapach promieniuje z potu wydobywającego się z porów na jego twardej, szorstkiej skórze. Chcę mieć faceta i obudzić się przy nim do końca życia. Chcę cieszyć się długimi spacerami, zatrzymując się i wąchając róże na każdym kroku. Marzę o kolacjach przy świecach, o urodzinach i rocznicach, romantycznych wyjazdach, spacerach wzdłuż plaży i niekończących się pocałunkach. Chcę, żeby był moją bratnią duszą do dnia mojej śmierci.

Nie mam takiego samego wyobrażenia w stosunku co do kobiet.

Nie podoba mi się myśl o radzeniu sobie z wahaniami nastrojów. Nie jestem skłonny do słuchania wiecznych pretensji, że  nie rozumiem kobiet itp. Wiem to. I nigdy tego stanowiska nie zmienię.

Uwielbiam jednak ciało kobiety. Piersi, anielską miękkość ich skóry i to, jak wygląda kobieca cipka. W przeciwieństwie do większości gejów, myślę, że to naprawdę piękna rzecz. Nie chodzi o to, że nie szanuję kobiet, ale wiem, że moje zainteresowanie nimi (oprócz platonicznego) jest czysto fizyczne. 

I dlatego moi drodzy jestem gejem.

Nie wstydzę się tego, że lubię kobiety seksualnie, ale jestem także realistą: kobieta może mieć mojego penisa, ale nigdy nie może mieć serca. Przynajmniej nie w sposób, w jaki człowiek może.  

Dobre określenie dla moich upodobań to „homo-romantyczny biseksualista"😂. Ale nie używam więcej niż jednego słowa, aby zdefiniować swoją seksualność. Jestem gejem. Można jeszcze dodać gwiazdkę, która brzmi „który lubi cipkę”, jeśli chcesz, ale zasadniczo jestem gejem. Kropka. Nie umawiam się zarówno z mężczyznami jak i kobietami.

 Najbardziej precyzyjnie będzie kiedy napiszę, że cholernie podnieca mnie myśl o podglądaniu geja, który posuwa dziewczynę. Widzę w tych wizjach także rolę dla siebie. Coś w rodzaju... pomocnika ;) Czyli tego, który pomaga wsunąć kolesiowi kutasa do cipy, tego który liże jaja podczas penetracji, wącha przenikające się zapachy obu płci. Oraz najważniejsze! tego, który pilnuje aby nawet ostatnia kropelka gejowskiej spermy spoczęła głęboko w cipce! .Od dawna ta myśl przewija się w mojej głowie. To pewnie jakiś rodzaj fetyszu...