Autor szablonu: Ariana dla WS | Blogger | X | X | X | X

czwartek, 10 grudnia 2020

69 z młodym studentem


Umówiliśmy się w jego mieszkaniu w jednym z większych miast w Polsce. Był z małego miasteczka 
i przyjechał tu na studia.. Ciemny blondyn, ładne, szczupłe ciało - nic nadzwyczajnego. Miał jednak niesamowitego, nieobrzezanego penisa.

Byłem tak podekscytowany, gdy patrzyłem, jak jego kutas wyskakuje z bokserek. Czułem ten zapach potu po siłowni, z której właśnie wrócił. Fakt faktem, czerpanie z tego przyjemności mogłoby się wydawać dość obrzydliwe, ale do cholery!! Kiedy jesteś napalony, wyposzczony, a trafia się okazja - te zapachy mogą tak stymulować, że kutas w gaciach aż rwie się do wyjścia.

Ściągnęłam jego spodnie i bokserki, zbliżając się do jego pięknego kutasa. Podniósł koszulkę, ukazując swoje gładkie ciało. Musnąłem językiem czubek napletka, a po chwili wziąłem do ust trochę więcej. Drażniłem go, pieszcząc tylko mokrą główkę jego penisa. 

Myślę, że ssanie dobrego kutasa jest naprawdę satysfakcjonujące, a on właśnie taki był. 

Wziąłem go głębiej. Uniósł głowę i wydał z siebie głęboki jęk. Teraz miałem całego kutasa w ustach. Wydawał z siebie jęki i westchnienia błagając o więcej. Jęknąłem, sygnalizując mu absolutną satysfakcję z tego, co robię.

W końcu położyliśmy się na łóżku, rozebraliśmy do naga i chcieliśmy spróbować 6na9. Położyliśmy się na bokach i wzięliśmy nasze kutasy do ust. Oboje robiliśmy sobie dobrze jak dwaj szaleńcy. Uwielbiałem ślizgać się ustami po jego całej długości. Mógłbym to robić bez końca.

Obaj cicho jęczeliśmy, wymieniając się na przemian spojrzeniami i tekścikami jak z gejowskich pornosów. 

Wokół nas było czuć zapach hormonów i przyjemności.

Pracowaliśmy naszymi ustami i językami tak, że w pewnym momencie byliśmy gotowi. Daliśmy więc sobie zielone światło do działania. On doszedł pierwszy, tłocząc spermę swoim głodnym kutasem do mojego gardła. Jego nasienie w ustach i cholerna satysfakcja z udanego wieczoru sprawiły, iż byłem tak blisko, że musiałem to z siebie wyrzucić. Wydałem głośny jęk i spuściłem się  w jego ustach. Oboje odetchnęliśmy z ulgą. Zrobiliśmy to... 

Leżeliśmy tak przez kilka minut ze spływającą  po twarzach spermą. Wzięliśmy swoje bokserki, żeby się wytrzeć i wskoczyliśmy pod prysznic.


1 komentarz: